Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzeGruby palant w blaszaku wyjechał mi nagle z podporządkowanej. Kiedy się rozwaliłem nie miałem głowy do odszkodowań. Tyle, że mam kumpla w niejakim Euco, który podpowiedział mi co robić i popchnął tam sprawę. dostalem odszkodowanie plus zadośćuczynienie za kombinezon i kask, ścigacza i parę innym rzeczy łącznie z laptopem, który wiozłem w kufrze i który też się rozwalił. W sumie dobrze, że przeżyłem i prawie nic mi się nie stało ale kesz się należy za takie rzeczy i trzeba o niego walczyć.
OdpowiedzPowiedzcie jak będzie z ubezpieczeniem gdy miałem wypadek nie z mojej winy sprawca się przyznał przyjął mandat ale ja nie miałem odpowiedniej kategorii na kierowanie motocyklem?
Odpowiedz